Witajcie. Lubię ten czas kiedy wokół cisza prawie....mój średni syn pokaszluje i nie to nie brzmi jak zwykła ślinka tylko nie to!!!!! Był chory półtorej tygodnia temu !!!!! Jak go weźmie to mam przerąbane zaraz załapie najmłodszy...niedojrze noce nie przespane przez nocne karmienie to będzie chory na dodatek... chyba się poryczę.....uspokój się!!!! może to tylko kaszel alergiczny?? zrobię mu badania na alergie I będę wiedzieć albo to przez te migdałki przerośnięte....ja nie dożyje 40!!!! Jak to mawia mój najstarszy syn " nienawidzę chorób"i ja też...jestem tym wszystkim przemęczona i przytloczona te przejścia z zimy w wiosnę albo z jesieni w zimę są najgorsze. Jak w tym wszystkim znaleźć światełko nadzieii????
"
Zimowa pora zbiera się do wędrówki
Jeszcze troszkę namiesza zakreci w nosie
Żeby później zabrać rozterki
Nie na długo jednak
Przywita nas czas nowych
Smutków i radości jasnych i ciemnych
Kolor oczu zmieni na zielony
Ale serce te same zatroskane
Miło grać gdy smuci się dusza
Oj oj nie mów ciszą przystrój ramiona
I pędź dalej by dotknąć choć promień nadzieii..."
Jakoś mnie wena odwiedziła.Czasem coś napisze takiego. Wydaje mi się adekwatny do tematu. Chyba nie trzeba go objaśniać. Chyba że ktoś ma taką potrzebę, ja lubię pisać wiersze, pisze od dawna. Wiersze są bardzo osobiste. I pokazują jaką mamy duszę.Drodzy czytelnicy jeśli czujecie ze musicie pokazać swoją duszę to nie bójcie się sprobojcie wylać na papier swoje uczucia a poczujecie się dobrze. Niby nic a jednak daje ukojenie. Dajcie znać co sądzicie....
Dobrej nocy
Ja też lubię pisać wiersze, faktycznie przynosi to ukojenie 😊
OdpowiedzUsuńWiersz bardzo ładny 😊